Kolejny set zagraniczny tym razem z Anią i Krzysztofem , tym razem też trochę inna część Włoch-Mediolan. Mięliśmy wyjątkowego pecha ponieważ cały czas padał deszcz. Myślę jednak , że jak na panujące tam w tym czasie warunki atmosferyczne,zdjęcia wyszły całkiem nie najgorzej. Jedno wiem na pewno, z pewnością chcę tam wrócić!!! Przygoda to była niesamowita, szczególnie niesamowite było to co po plenerze;)