TERESA I MEHDI - Wisła, Karolowy Dwór

0 Komentarzyreportaż ślubny, zdjęcia ślubne
Ślub Teresy i Mehdiego był wydarzeniem zaskakującym od początku do końca.  Mogłabym w skrócie powiedzieć, że chyba nigdy nie miałam tylu "pierwszych razów" na raz:)
Pierwszy raz zdarzyło mi się podpisać umowę kilka dni przed ślubem.
Pierwszy raz fotografowałam parę polsko-belgijską a co za tym idzie , mogłam słuchać cały dzień ukochanego jezyka francuskiego.
Gdy pierwszy raz zobaczyłam jak właściciele Karolowego Dworu zadbali o pary, które chcą wziąć ślub w plenerze , to "szczena mi opadła" i już po tygodniu, na ślubie Teresy i Mehdiego, mogłam fotografować właśnie w tym miejscu!
Kolejnym pierwszym razem było przyjęcie w Piernikowej Chacie, byłam tam już gościem lecz nigdy fotografem.
Również po raz pierwszy na weselu jadłam pączki- wyśmienity pomysł!!!!
Od tych " pierwszych razów" aż głowa boli:)
przejdę do konkretów!

ZACHĘCAM DO TEGO BY ZOSTAWIĆ W FORMIE KOMENTARZA SWÓJ ŚLAD POD POSTEM.

Wszelkie prawa zastrzezone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.


                                                                                                                    ***
Teresa And Mehdi’s wedding was full of surprises from beginning till end. I could say in few words that I never had so many “first times” at once.
First time for me to sign a photoshoot agreement only few days before the wedding.
First time I did a photoshoot for a Polish-Belgian couple, and I could listen all day to them speaking my favorite language - French.
When I saw how the owners of “Karolowy Dwór “ took an amazing care of the newlyweds, and their needs to do an outdoor photoshoot I was left in awe. And only a week later I had the pleasure of doing a photoshoot myself for Teresa and Mahdi in this perfect location.
Also a first time for me was to shoot in “Piernikowa Chata”. I’ve been there before, but as a guest , not a photographer.
Also first for me was eating doughnuts at the wedding - an amazing idea </div><div class=