Podróż , w którą zabrali mnie Michał Bałazy z ekipą to najdłuższa w jakiej było mi dane uczestniczyć. Przejechaliśmy granicę w Czechach, Autrii, Słowenii, Chorwacji , Bośni i Harcegoviny po to by ostatecznie zatrzymać się w Czarnogórze, gdzie powstał jeden z odcinków kulinarnych zdolności naszego Kreatora :)
Nie tylko Czarnogóra była naszym celem. Przez pierwsze dwa dni wybrzeżem objeżdżaliśmy Chorwację i muszę przyznać- zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Gdzie się obejrzałam były zachwycajace krajobrazy. Pierwszy raz byłam w  sytuacji, że nie rozstawałam się z aparatem ani na krok. Obiecałam sobie, że zrobię reportaż praktycznie z każdej naszej wspólnej chwili tak by wyjazd ten oglądającym dał pełen obraz tego co się działo.
W tym miejscu powstał film dla biura podróży VITKOVICE Tours promujący właśnie Chorwację i myślę, że każdy kto go obejrzy zdecyduje się by  najbliższe wakacje spedzić w tym niezwykłym kraju.
Dubrovnik zachwycił nas na samym starcie. Sam most przy wjeździe do miasta był tak imponujący , że zatrzymaliśmy się by zarejestrować nie tylko na zdjęciach ale przede wszystkim na filmie. Tu chłopcy uruchomili drona i pozazdrościłam mu, bo sama chciałbym wznieść się tak wysoko i zobaczyć wszystko z lotu ptaka. Gdy wjechaliśmy do miasta odjęło nam mowę. Bo jak na Dubrowniku, w miejscu , które wygląda jak stworzone przez samego Boga , tak nieprawdopodobnego, zrobić kilkusekundowe ujęcia???? Dubrovnik to miejsce, w którym trzeba nakręcić cały odcinek!!! Odjechaliśmy z wrażeniem, że na pewno jeszcze tu wrócimy.
Do Czarnogóry to już stąd rzut beretem, jak to mówią, od razu widać też , że to inny kraj i w porównaniu z Chorwacją wypada trochę słabiej. Muszę jednak dodać, ze to moja prywatna ocena a każdy do takiej ma prawo.
Cały wyjazd to ogromna przygoda, bo te wszystkie przepiękne obrazy to jedynie kropla w morzu.Klimatyzacja w samochodzie nie nadążała ,  ogromne upały niestety nie pomagały, praktycznie przy samym starcie jeden z moich aparatów uległ całkowitej awarii , zdecydowanie za mało było czasu na regenrację organizmu a na domiar złego Michał cierpiał z powodu braku zasięgu Wi-Fi i braku kontaktu z Wami, same nieszczęścia!!:) Jedno wiem na pewno!
Podróżowanie z takimi osobami jak: Michał Bałazy, Marta Dulańska ( VITKOVICE Tours), Dariusz Matula i Marcin Podsiadły  dodało zdecydowanie pikanterii całemu projektowi. To prawda, że trzeba mieć silne nerwy przy takiej ekipie a już na pewno być niespełna rozumu:)Dlatego z nimi mogę jechać wszędzie! nawet tam gdzie się wali i pali! Bo z nimi wrażenia murowane! Skok ze spadochronem przy nich wymięka!
Zobaczcie co sam Michał pisze na temat wyprawy:
http://www.kreatorsmaku.tv/podroze/wzdluz-adriatyku-z-kreatorem-smaku-i-vitkovice-tours-uwaga-wpis-jakby-tak-troche-nieco-sponsorowany/
Kończę moją wypowiedź i zapraszam na pierwszą część materiału, życzę miłych wrażeń i całą masę uśmiechów , zostawcie tu ślad po sobie:)