12.30  - telefon, że jadę robić zdjęcia na galę MMA. Prócz tego, że mam być o 14.00 gotowa , nie wiedziałam nic. Jak na kobiete przystało to nawet nie wiedziałam za bardzo na czym to całe MMA i K1 polega i jak zobaczyłam oktagon ( nowe słowo w moim zasobie słów) a konkretnie siatkę to pierwsze co pomyślałam ( kto mnie zna ten pewnie wie ) to: " piiiiip , jeśli jakiekolwiek zdjęcie przez tą siatkę będzie ostre to będę z siebie dumna".
To , że znalazłam się w takim miejscu zawdzięczam po pierwsze mojemu wrodzonemu spontanowi ale przede wszystkim też najlepszej ekipie na świecie. ViviCAM , bo o tej firmie mowa,  z Maczem na czele ( Macza już znacie z poprzednich różnych wypadów) , wszystko co działo się w oktagonie nadawała na żywo.
W ten oto sposób  kolejne emocjonujące przeżycie za mną! Nabyłam nie tylko nowego doświadczenia ale i nową wiedzę ( wiem już co to MMA i K1 ;)) Muszę przyznać- podobało mi się! Uwielbiam nowe wyzwania!
Mam nadzieję, że materiał Wam się spodoba, zapraszam!


Wszelkie prawa zastrzezone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.