Po dość długiej przerwie chciałabym powitać Was skrótem z reportażu ślubnego  totalnie zwariowanych ludzi , jakimi są Dorota i Przemek.
Dlaczego zwariowani? Myślę, że nie musze odpowiadać na to pytanie, każdy będzie mógł ocenić własnym okiem.
Uwielbiam pracować z ludźmi otwartymi  bez sztucznego dystansu, którzy jak ja powiedzą co myślą "tu i teraz" . Uwielbiam ludzi uśmiechniętych z poczuciem humoru i pozytywną energią. Tym wszystkim właśnie moi Młodzi się charakteryzują. Czuję, że to nie będzie jedyne nasze spotkanie;)
Chciałabym podziękować Dorocie i Przemkowi za fantastycznie spędzony czas - lecz nie tylko im - również gościom- zdecydowanie nietuzinkowym. Sprawiliście, że czas zleciał " jak z bicza trzasnął " , mimo niewielkiej ilości gości zaproszonych na to wydarzenie, wciąż się działo , oj działo!!! Miałam co robić!:)
Już jutro będzie dostępna cała galeria pod hasłem dostępnym u Pary Młodej.

Kilka faktów:
ślub : Parafia Rzymskokatolicka p.w.Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła
wesele: Dworek nad Stawem
obsługa muzyczna ( POLECAM!!! ): Grzegorz Sobik
Jastrzębie-Zdrój