Dzień ślubu Marty i Bartka od samego początku był dla mnie bardzo pozytywny z prostego powodu. Na to zlecenie jechałam wraz z uwielbianymi przeze mnie Marcinem vel Maczo i Darkiem, których mieliście zaszczyt poznać podczas poprzednich fotoreportaży z podróży wybrzeżem Adriatyku. Od razu wiedziałam, że to będzie dobry dzień! i Taki też on był. Bardzo przyjemna atmosfera podczas przygotowań u Bartka a potem wcale nie gorsza u Marty sprawiła, że nakręceni byliśmy cały dzień. Warto dodać, że na żadnym z wesel, na których byłam nie było jeszcze takiej ilości dzieci:)
Nawet nie zauważyliśmy kiedy minęła północ i wracaliśmy do domu.
Dziś tylko skrót reportażu a w najbliższym czasie zapraszam na plener!
Kilka danych:
przygotowania - Jaworzno
ślub - Parafia p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy . Chrzanów
sala weselna - Gama Smaków . Chrzanów